Nowa Huta na pierwszy rzut oka nie wygląda zachęcająco. Wiele osób zastanawia się, co ciekawego w ogóle, można zobaczyć w tej dzielnicy Krakowa, która niegdyś miała być pierwszym socjalistycznym miastem z prawdziwego zdarzenia.
Nowa Huta znajdując się w sąsiedztwie dawnej stolicy Polski, pełnej symboli i pamiątek przypominających o naszej narodowości i ożywiających ducha patriotyzmu, miała być jej totalnym przeciwieństwem. Na terenie Nowej Huty znajduje się wiele obiektów związanych z hutą i socjalizmem, ale także dworek Jana Matejki i, co nie typowe dla zabudowy socjalistycznej, kościoły.
Centrum Administracyjne Huty tworzą dwa budynki przy głównej bramie zakładu. Jeden z nich tzw. „Z” stanowi siedzibę zarządu, natomiast drugi „S” mieści bibliotekę techniczną oraz biura. Pierwotnie Centrum Administracyjne nosiło imię Włodzimierza Lenina, ale popularnie było nazywane „Pałacem Dożów” lub „Watykanem”. Określenia te zwracały uwagę na podobieństwo budowli do włoskiego stylu renesansu. Kopuły nad wieżami zwieńczono latarniami, takimi jakie wykorzystał Michał Anioł w bazylice w Watykanie. W latach 90. dokonano przeróbki wnętrz, która niestety zniszczyła wiele z nich.
Siedemnastowieczny, drewniany kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela i Matki Bożej Szkaplerznej pierwotnie wcale nie znajdował się w Krzesławicach. Wzniesiono go w Jaworniku i dopiero w latach 80. został przeniesiony. Odwiedzając tę świątynię koniecznie trzeba zwrócić uwagę na krucyfiks z XVI wieku, przeniesiony z kościoła św. Wincentego z Pleszowa, znajdujący się w ołtarzu głównym. Wzrok przykuwa także polichromia z przedstawieniem Sądu Ostatecznego i postacią św. Krzysztofa.
Właścicielem dworku w Krzesławicach stał się, w 1876 roku, Jan Matejko. Na zakup posiadłości pozwoliły mu fundusze uzyskane ze sprzedaży obrazu „Batory pod Pskowem”. Dworek był świadkiem powstawania takich dzieł artysty, jak np. „Bolesław Chrobry przy Złotej Bramie” czy „Kościuszko pod Racławicami”. Ostatnia właścicielka posiadłości przekazała ją Towarzystwu Przyjaciół Sztuk Pięknych, które urządziło tam muzeum. Można w nim zobaczyć m.in. sztalugi malarza, projekt polichromii do kościoła Mariackiego, poczet królów polskich autorstwa uczniów Matejki, a także zwiedzić tzw. pokój kołłątajowski z wystawą dotyczącą pierwszego właściciela dworku – Hugona Kołłątaja.
Aleja Solidarności została wytyczona jako jedna z pięciu głównych ulic Nowej Huty. Przebiega nią trasa najstarszej linii tramwajowej Nowej Huty, utworzonej w 1952 roku. Osiedle Szkolne wraz ze Stalowym tworzą, na granicy miasta i kombinatu, tzw. Bramę Nowej Huty.
Osiedla Wandy i Willowe stanowią pierwszą zabudowę mieszkalną Nowej Huty. Na ich terenie powstał pierwszy plac miasta oraz poczta. W budynku tej ostatniej, swą siedzibę posiadał Międzyzwiązkowy Klub Robotniczy.
Kolejnnymi dwo,a przystankami na trasie są zespół klasztorny oo. Cystersów – Mogiła oraz kościół św. Bartłomieja.
Szpital znajdujący się stosunkowo niedaleko placu Centralnego, pierwotnie nazywany Miejskim, zaczął funkcjonować w roku 1954. Tworzy go 17 pawilonów, z których główny ozdabiają monumentalne schody. Socrealistyczna architektura obiektu nawiązuje do pałacowych form baroku. Patronat nad placówką przyznano, w 1974 roku, Stefanowi Żeromskiemu, którego popiersie stoi przed szpitalem.
Plac Centralny stanowiący centrum Nowej Huty powstał w latach 50., a budowle wokół niego stylem nawiązują do renesansu i baroku. Pierwotnego projektu zabudowy nigdy nie zrealizowano w pełni. Będąc na placu im. Ronalda Reagana można zajrzeć do sklepu Cepelia lub księgarni Skarbnica, gdzie wciąż odczuwalny jest klimat czasów, gdy Nowa Huta była socjalistycznym miastem.
Na Alei Róż, według założeń, miały odbywać się manifestacje. Do dziś działa przy niej, jedna z najstarszych restauracji Nowej Huty – Stylowa. Z kolei na placu, tuż za Aleją Przyjaźni, miał stanąć ratusz. Budynki wokół niego miały mieścić siedziby organizacji politycznych, społecznych i urzędy.
W okolicy Alei Generała Andersa oraz ulicy Ludźmierskiej stykają się zespoły architektoniczne, z trzech różnych etapów w budowie Nowej Huty. Zlokalizowane jest tam także Kino Świt, niegdyś najbardziej popularne na terenie miasta. Niestety, w 2002 roku zakończyło swoją działalność.
Teatr Ludowy rozpoczął włąsną działalność w 1955 roku, a pierwszym przedstawieniem było „Krakowiacy i Górale” Wojciecha Bogusławskiego. W 1963 dyrektorem teatru został Józef Szajna, który zapoczątkował erę teatru plastycznego. Z kolei, Jerzy Fedorowicz, który objął funkcję kierownika w 1989, wprowadził „terapię przez sztukę”. Objawiała się ona m.in. w realizowaniu przedstawień z udziałem wychowanków domu dziecka. Współcześnie „terapia przez sztukę” ma formę warsztatów oraz dyskusji z widzami. Za czasów kierownictwa Fedorowicza powstała również Mała Scena. Pierwotną lokalizację miała na ulicy Kanoniczej, ale została przeniesiona na Scenę pod Ratuszem. Od 2005 roku kierownikiem teatru jest Jacek Strama.
Arka Pana, czyli świątynia pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski, została zaprojektowana na wzór kaplicy Corbusiera w Ronchamp. Wewnątrz znajdują się elementy pochodzące od katolików z każdego zakątka świata, a w tabernakulum umieszczono kryształ rutylu z księżyca. W stanie wojennym każdego 13-tego dnia miesiąca odprawiano tu nabożeństwa za ojczyznę. Po nich odbywały się manifestacje. Przy kościele stoi krzyż, który przypomina o tragicznej historii śmierci Bogdana Włosika. Miał 19 lat, uczył się w technikum i pracował w hucie, aby wspomóc rodzinę. 13 października 1982 roku został zastrzelony przez esbeka, ponieważ próbował go zatrzymać. Bogdan nie miał broni, nawet kamienia, którym mógłby rzucić, po prostu biegł i dlatego zginął…